Kocham tylko tak
Kate Sterritt
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 28.06.2018r.
Liczba stron: 340
Rozpoczynając, chciałam powiedzieć, że po cichu modliłam się, żeby ta książka została wydana w Polsce. Miałam okazję ją przesłuchać na audiobooku w angielskiej wersji i gdy zobaczyłam, że w premierach letnich znajduje się ta książka, nie mogłam uwierzyć, że to się stało naprawdę. Moje małe, wprawdzie nieistotne marzenie, by polscy czytelnicy poznali się z tą książką, spełniło się. Dlatego z radością otworzyłam książkę, by zatopić się w tej historii na nowo.
Zabierając się za tę książkę na pewno nie spodziewałam się TAKICH
emocji. W pewnym momencie książka dosłownie zostawiła mnie z otwartą
buzią, po prostu tak się zdziwiłam i nie wiedziałam czy to naprawdę
możliwe!
Ta historia już od pierwszych stron łamie serce i aż do końca nie można się do końca wyleczyć. Jestem wrażliwa na takie rzeczy i po prostu często miałam ochotę płakać, nie mogłam znieść tego jaki los spotkał głównych bohaterów. Emerson od dziecka miała ciężkie życie z nienawidzącą matką i bratem, który się nad nią znęcał z kolegami. Dziewczynka próbowała odnaleźć siebie w sztuce nad rzeką, gdzie spotkała Ki. Ich przyjaźń była taka piękna, że aż serce mi się krajało. W końcu odkryli, że łączy ich coś więcej. Coś pięknego. Co trzeba trzymać i nigdy nie puścić. Aż spotkała ich tragedia i książka przybrała inny obrót... Do tego momentu moje emocje się trzymały na skraju klifu. I wtedy przechodzimy do części książki, która sprawia, że jesteście zdezorientowani, nie wiecie co myśleć i kogo byście woleli.
Minęło 5 lat, a Emerson nie może się pozbierać. A Ki... no, z nim też
nie jest dobrze. Dziewczyna pracuje w sklepie z babeczkami i któregoś
dnia spotyka Josha, artystę, który widzi jej złamaną duszę. I chce pomóc
jej się uzdrowić. Już samo to po raz kolejny złamało moje serce. Ich
więź i to co się działo w tej książce. Ta książka jest po prostu
przepiękna i pełna emocji. Moje słowa są zbyt proste, by to wszystko
wyrazić. Najważniejsze pytanie było... dlaczego Josh skoro masz Ki,
który jednak i tak nie był sobą? Nie winiłam Emerson. Zasługiwała na najlepsze.
Tylko po prostu było mi tak smutno, szczególnie, gdy cała prawda wyszła
na jaw. Emerson była taka samotna...to co łączyło ją z Ki było takie
prawdziwe i mocne, nierozerwalne, że nie mogłam uwierzyć w to co się
stało. Nie mogłam. I kocham Josha za to jakim był chłopakiem. Emerson
miała szczęście, że w swoim życiu spotkała takie cudowne osoby. No, ale
należało jej się to, skoro tyle przeżyła.
Książka jest NIESAMOWITA. Tę książkę powinien przeczytać każdy i teraz mówię na serio, bo te emocje trzeba doświadczyć na własnej skórze.
NAJLEPSZE CYTATY!
"Jeśli zbudujesz wieżę życia z rzeczy, które
cię uszczęśliwiają, twoje życie będzie pełne barw i świateł, ale jeśli
zlekceważysz swoje pasje i nie będziesz inwestować w odpowiednie rzeczy i
odpowiednich ludzi, życie będzie płaskie i nudne. Będziesz żyć w
ciemności."
Brak komentarzy
Prześlij komentarz