PODSUMOWANIE: styczeń/luty/marzec.




Postanowiłam, że w tym roku zacznę podsumowania tego, co przeczytałam w ciągu trzech miesięcy. To nie tak, że pożeram wielką ilość książek, więc nie opłacałoby mi się robić czegoś takiego z jednego miesiąca. Jednak trochę jestem podekscytowana, żeby popatrzeć w tył na to, co czytałam i jakie miałam wrażenia. :)

Do tej pory przeczytałam praktycznie same perełki, ale były też książki, którego jakiegoś dużego śladu zbytnio na mnie nie zostawiły. No ale popatrzmy.

STYCZEŃ

 


 


1) Kingdom of Ash 9/10 ✩
Ta książka to było przepiękne i zarazem bardzo bolesne zakończenie serii. Jestem zadowolona, jednak nie akceptuję łamania mojego serca w nie jednym, nie dwóch, ale kilku momentach. Uważam, że jedna tragedia była całkiem nie potrzebna, druga mogła być, ale dalej mnie smuci, myślę, że smucić będzie każdego. Moi ulubieni bohaterowie tej części? MANON. Kocham ją. DORIAN. Kocham jeszcze bardziej! AEDION. Mój kochany, złamany ale jaki silny. LYSANDRA. YRENE. CHAOL JAK NIE PRZECZYTALIŚCIE WIEŻY ŚWITU TO WAS ZABIJĘ. :D No i oczywiście Aelin, aczkolwiek nie wiem... jakoś niekoniecznie ją kocham, ale inspiracją jest dla mnie wielką.

2) Amerykańska królowa 9/10 ✩
Tę książkę czytałam po angielsku i była dla mnie przepiękna, niesamowita, pełna emocji. Dawno nie czytałam takiej książki, która tak bardzo ściskałaby mi serce. Tematyka może nie jest jakaś bardzo delikatna, zdaję sobie sprawę, że nie każdemu pasuje taki typ książki, ale opinie na lubimyczytać są wręcz tragiczne. I zastanawiam się czy to nie wina tłumaczenia, bo słyszałam od kilku osób, że niektóre słowa to tragedia. Jak ja czytałam po angielsku, słownictwo dla mnie było super. Historia też. Więc nie wiem, może jestem dziwna. :D

3) Morze spokoju 7/10 ✩
I tu mam mały problem, nie spotkałam się z zażaleniami, ludzie uwielbiają tę książkę. Dla mnie była trochę no, średnia po prostu. Łapała za serce, a to, co się stało głównej bohaterce było niesamowicie tragiczne, jednak szczerze mówiąc... czytałam dwa miesiące temu, a nawet nie pamiętam już jakie było zakończenie. :O

4) Be the Girl 8/10 ✩
Ok, ta książka K.A. Tucker, którą chyba każdy zna, była niesamowita! Młodzieżówka, i o ile Morze spokoju było średnie, ta książka była taka niesamowita i jak sobie o niej teraz myślę, to czuję takie ciepło na sercu, ale również mam świadomość jaka ona była prawdziwa. Pokazuje jak łatwo każdy z nas może być napastnikiem. Hejt. Prześladowanie. Może nawet nie zdajesz sobie sprawy, ale każdy z nas mógł być przyczyną czyjejś przykrości. Uwielbiam tę historię. <3 Czekam na polską premierę.

5) American Prince 9/10 ✩
Nie mogłam się powstrzymać, po Amerykańskiej królowej musiałam sięgnąć po historię naszego... Embry. Wow, on jest boski i historia z jego perspektywy sprawiła, że czułam jeszcze więcej emocji, aż myślałam, że wybuchnę. Jego historia jest ciężka, pełna niesamowitego poświęcenia w imię drugiej osoby. Powiedzieć, że złamała mi serce to za mało.

6) Begin Again 9/10 ✩
To moje odkrycie! I na co ja tyle czekałam, by to przeczytać? Najlepsze NA jakie czytałam odkąd pamiętam, ta książka jest niesamowita. Nie dość, że dzieje się na studiach, widoczki są piękne, przyjaźnie jeszcze lepsze, a głowni bohaterowie to mieszanka wybuchowa. OMG, kocham. Tę książkę się czyta po kilka razy, bo raz to za mało. AMEN.

7) Dwa światy 7/10 ✩
Cóż, tutaj to nie mogę powiedzieć, żeby ta książka była świetna. Jeśli szukacie najlepszych, najwierniejszych fanów Armentrout, to musicie wiedzieć, że jestem pierwsza w kolejce. PIERWSZA! Ale ta książka, mimo że była interesująca, główna bohaterka była trochę zbyt pewna siebie w jednym wydarzeniu i była gotowa poświęcić coś, co nie powinna. Jednak ja ufam Armentrout i jestem pozytywnie pewna, że to dopiero początek, bo kolejne części mają mi dopiero pokazać, jak świetna ta seria będzie. I nie mogę się doczekać.

LUTY

 



1) Siła, która ich przyciąga 6/10 ✩
Naprawdę mi to przykro mówić, Brittainy C. Cherry to moja ulubiona autorka obok innych. Tym bardziej mi przykro, bo każdy, dosłownie każdy mówił, że z serii Żywioły ta książka jest najlepsza. A tu co? Strasznie się zawiodłam. Wynudziłam. Trochę męczyłam, bo chciałam mieć tę książkę po prostu za sobą. To była historia mało wyróżniająca się na tle innych. Sprzedałabym ją, żeby mieć troszkę kasy, ale nie mogę. Autograf to mój skarb, nie oddam więc. :D

2) Czas żniw 7/10 ✩
O tej książce tak bardzo głośno, więc w końcu się za nią zabrałam. Mega mi się podobało. Jednak mojej duszy zabrakło wątku romantycznego, tym bardziej, że poczułam się oszukana, bo z tyłu okładki pisze jaka niesamowita historia miłosna w tej książce jest. Ale gdzie? Książka o 500 stronach i w ostatnich 50 coś się dzieje niestety jakby z dupy. Bohaterka całą książkę nienawidziła Naczelnika, nie miała ani jednej myśli, która sugerowałaby, że coś do niego czuje. A tu na końcu BUM. Nie narzekam, bo łapię nawet ten mały moment, ale chciałam więcej. Co do fantastyki, ten świat mnie mega interesował. Zaświaty? Jasnowidze? WOW.

3) Trust Again 10/10 ✩
Tak, dobrze widzicie. Właśnie tyle gwiazdek dałam tej książce. W moim przypadku to oznacza czysty ideał książki. Kupiłam tę książkę najwcześniej jak mogłam, nie mogłam się doczekać historii Spencera i Dawn, ci bohaterowie są moimi ideałami. Rozwój Dawn to coś wzruszającego i niesamowitego, a Spencer, to najlepszy i najzabawniejszy człowiek z jakim miałam do czynienia w książkach. Kocham, kocham, kocham. I zmuszam do czytania!

4) Jak wygrać życie 7/10 ✩
Poradników nigdy nie czytam, ale ten musiałam. Czułam, że potrzebuję trochę wskazówek jak się ogarnąć. I dalej mam w głowie kilka rzeczy z tej książki, o których sobie przypominam. Każdy z nas powinien je sobie przypominać, a do głowy nawet nam nie przychodzą. Ważna jest równowaga i dbanie o siebie, także jak dla mnie ten poradnik, który jeszcze w środku nie był nudny, a pełen obrazków, był świetny.

MARZEC





1) Inna Blue 10/10 ✩
Kolejna perełka, którą tak kocham, że aż to boli. Amy Harmon pisze niesamowite książki, nie ma wątpliwości ale tutaj postawiła na niesamowitą bohaterkę. Ludzką. Pełną wad, która niesamowicie pragnie być lepszą. Po drodze naprawdę ma wiele ciosów, ale wiecie co jest najpiękniejsze? To, jak sobie ze wszystkim radziła. Jestem oczarowana, pełna sentymentu, ta książka jest przepiękna i koniec kropka!

2) Malum 8/10 ✩
Jejku, ile ja się emocji najadłam przy tej książce. Amo Jones pisze takie inne książki i za to ją uwielbiam, za to że wychodzi poza schematy i nie pokazuje kolejnego nudnego romansu, których mamy tony i aż się czytać nie chce. Pokazuje nowość, która karze ci wyjść poza strefy twojego komfortu i jak ja to uwielbiam! Historia Nate'a i Tillie jest woowowowowowowow. WOW. Więcej? WOW. Ja będę płakać, gdy to już będzie koniec. Nie chcę się z nimi rozstawać.

3) Słodki drań 7/10 ✩
Mega zabawny romans, z bohaterem, który wie jak walczyć o to, co chce. To mnie w tej książce najbardziej porwało i biłam mu brawa. Nie każdemu chce się tyle wysiłku włożyć w to, w co on wkładał swój wysiłek. Walczył do końca mimo braku nadziei.

4) 8/10 ✩, 8/10 ✩, 9/10 ✩
Okej, kochani ta trylogia... OMG. Kochani. Jeszcze z takim czarnym charakterem się nie spotkałam, to mój pierwszy raz i jestem bardzo zachwycona tym, jakich nieugiętych bohaterów wykreowała Leigh Bardugo. Jakich sprytnych, silnych. Każdy był dobry w tym co robił. Czy mi się to podobało czy nie. Powiedzcie mi, kto czytał. Darkling? Co o nim myślicie?
Bo ja nie rozumiem jego fejmu. :D
Natomiast świat.. był super. Brakowało mi tylko tego, że autorka nie wytłumaczyła wielu spraw, zostały pozostawione samym sobie. Myślę, że gdybyśmy wiedzieli skąd się biorą moce itp, ta seria miała by super oceny.

Okej, a Was jakie tytuły ostatnio mega porwały? Co Was zaskoczyło? Jakie książki polecacie? A jeśli coś czytaliście, co pokazałam wyżej podzielcie się wrażeniami, chciałabym pogadać. :D



26 komentarzy:

  1. Gratuluję bardzo dobrych wyników. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wyników:)
    Z przeczytanych przez Ciebie książek najbardziej ciągnie mnie do "Innej", mam nadzieję, że wkrótce i mnie uda się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inna Blue jest niesamowitą książką, z całego serduszka polecam, by przeczytać jak najszybciej! :)

      Usuń
  3. Ahh, świetne wyniki, gtatuluję :) Ja w styczniu przeczytałam 6 książek, w lutym 7, a w marcu 6 ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Seria Again skradła moje serce :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Nie spodziewałam się, że te książki będą takie dobre. :)

      Usuń
    2. A czytałaś już Save me od Mony Kasten? :D Jeśli nie to polecam :D

      Usuń
    3. Właśnie jeszcze nie, bo czekam aż wszystkie części będą wydane, bo chcę od razu kupić i czytać wszystkie na raz. :D

      Usuń
  5. Mnie ostatnio porwała "Inna Blue" tak jak Ciebie. :D
    "Siła..." mnie urzekła, a "Ogień..." rozczarował. xd
    Muszę kiedyś w końcu nadrobić książki Sarah J. Maas. ;p

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie Ogień właśnie urzekł! Patrz jak różnią się opinie ludzi. :D
      Koniecznie musisz Maas wypróbować, jej książki dla mnie są niesamowicie inne. Szczególnie Dwory. Także polecam zacząć prędzej niż później. <3

      Usuń
  6. Czytałam Morze spokoju tylko z twojej listy i byłam po niej zawiedziona. A INNA BLUE tak mnie intryguje, że też ją muszę koniecznie przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzę, że znalazłam osobę, która podziela moją ocenę do Morza spokoju. :) A Inną Blue naprawdę polecam, książka jest bardzo, bardzo dobra.

      Usuń
  7. Widzę że coraz więcej blogerów decysuje sie na takie podsumowania. Super! Niestety nie znam żadnej z opisanych przez Ciebie książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to fajna alternatywa poznać gust czytelniczy osoby, której blog się obserwuje. :)

      Usuń
  8. Zazdroszczę, że znasz już zakończenie Szklanego Tronu, ja czekam na polską premierę :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo i wszyscy będziemy mogli otwarcie o niej rozmawiać. Nie mogę się doczekać! :D

      Usuń
  9. Super wynik, gratulację. Życzę Ci, aby kwiecień był jeszcze owocniejszy w dobrych książkach. ;)
    Pozdrawiam. ;**

    P.

    www.zycie-wsrod-ksiazekk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, podziwiam, jak dużo książek przeczytałaś w tym roku. Ja najpierw nie miałam weny, potem czasu, a teraz mam lenia. Ten rok jest dla mnie dość wolny pod względem czytania, chyba głównie dlatego, że matura się zbliża. Liczę na to, że po niej będę miała wreszcie czas poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja w tamtym roku też tak miałam, też miałam maturę i jakoś mniej czytałam, bo czasu było mało, ale też starałam się coś tam czytać, bo bym zwariowała. Szkoła mnie psychicznie wykańczała i nie miałam wyrzutów sumienia, że czytam. :D

      Usuń
  11. Fajne takie kwartalne podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. przeczytałaś wiele naprawdę wspaniałych pozycji :)

    https://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/2019/04/podsumowanie-marca-2019-roku.html

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia