Listy do utraconej - książka, którą od dawna chciałam przeczytać. Czy było warto?




Listy do utraconej
Brigid Kemmerer
Wydawnictwo YA
Data wydania: 27.09.2017r.
Liczba stron: 416

Pierwsza rzecz jaka mi się wrzuciła w oczy, to podobieństwo tej książki do książki "Coś o mnie i coś o tobie". Bohaterowie w obu książkach piszą do siebie listy i w "Coś..." bohaterka nie wiedziała z kim pisze, aż do końca książki i tutaj było podobnie. Mimo że w tej książce na początku oboje nie wiedzą z kim piszą, to jednak potem jedna ze stron się dowiaduje.

Również bohaterka. Tak jak w tamtej książce, tak i tutaj straciła mamę. I teraz Juliet źle sobie z tym radzi. Naprawdę źle. Tak naprawdę w tej książce jest taką buntowniczką, również... trochę mnie wkurzała. Bo w swoich listach nie oceniała Declana. Jednak zawsze jest łatwiej nie oceniać na papierze, prawda? Za to w realu, gdy tylko widziała jego lub jego przyjaciela, od razu przyklejała im łatki. Wiem, że nie powinnam jej oceniać za to, że taka surowa była wobec oceny chłopaków, szczególnie Declana, bo sama bym oceniała. Tak łatwo oceniać takich "bandziorów" po ubiorze, zachowaniu, ich odpyskiwaniu na każdy temat każdej osobie. To właśnie pokazuje jak każdego tak łatwo oceniamy. Oceniamy całkowicie nie znając drugiej osoby, nie wiemy co się kryje pod ich zachowaniem, jak bardzo ci ludzie są skrzywdzeni i jaką mają przyszłość. To, że książka to pokazuje mi się bardzo podobało.

Co do Declana, to było mi bardzo szkoda. Był oceniany przez wszystkich, ale też sam pozwalał, by tak go oceniano, ale się mu nie dziwię. Jego ojczym był dla niego okropny, również go oceniał, nie pozwalając sobie zrozumieć tego dziecka, jego historii z jego prawdziwym ojcem i jego relacji z matką. Każdy się do niego odwrócił, jego własna rodzina nie chciała mu pomóc z różnych powodów. A mimo to był silny. Taki silny, próbował udowadniać, że jest dobry, że nie ma złych intencji, że nie trzeba się go bać, bo nikogo nie skrzywdzi. Chciał, by ludzie w nim zobaczyli inteligencję, że jest pracowity, nie leniwy. I mądry. Ale jak mówiłam wcześniej: tak łatwo jest oceniać.
 
Rzucę tu dwa cytaty, dot. Declana, które rozwaliły mi serce, z powodu jego cierpienia, przeczytajcie proszę:
"Jednak prawdziwe życie toczy się tu i teraz i prawda jest taka, że ludzie, którzy powinni mnie wspierać, bez przerwy wdeptują mnie w ziemię."
"Nie jestem dobrym człowiekiem. Nie umiem niczego budować, potrafię tylko niszczyć. 
Nie potrzebujesz mnie.
Zasługujesz na kogoś lepszego."
Samo to, że ten chłopak tak o sobie myślał mnie zraniło. Bo to zasługa innych ludzi, że tak o sobie myślał. Ich postawa i słowa uczyniło to, że w je uwierzył.

W tej książce była rzecz, która mi trochę mieszała w głowie. Są to listy. Nie wiem jak inni czytelnicy, ale ja już nie mogłam odróżnić czy to, co bohaterowie o sobie wiedzą było powiedziane w listach czy w realu. Bo się znali, rozmawiali i czasami gdy coś mówili, nie wiedziałam, czy powinni wiedzieć, czy wiedzą, bo nie pamiętałam czy o tym naprawdę rozmawiali czy to było w listach. Nie wiem czy się dobrze wyraziłam, ale po prostu ta granica między tym, co mówili w listach a tym, co w realu była niesamowicie cienka i już sama się gubiłam, bo myślałam, że ta osoba powinna się czegoś domyślić czy coś.

Podobało mi się, że książka nie skupiła się też całkowicie na głównych bohaterach, ale i na pobocznych, np. na historii przyjaciela Declana, Reva. Jego przeszłość i teraźniejszość bardzo mnie wzruszyła i naprawdę chciałabym wiedzieć o nim coś więcej. Jeśli chodzi o rodziców Declana, również ta historia była potrzebna, a także ojciec Juliet. Mimo że nie było idealnie, to powoli było lepiej.

Nie wydaje mi się, żeby ta książka byłą jakaś ekstra super. Była okej, chyba szału na mnie wielkiego nie zrobiła, aczkolwiek wielki plus za to, że dała mi jakąś lekcję, więc to nie było puste czytanie, co sobie cenię w tej książce.

 NAJLEPSZE CYTATY!

"Czekam, aż świat wreszcie przestanie tak gwałtownie wirować."

"Miałaś rację. To było przerażające.
Zróbmy to jeszcze raz."

"Sam możesz wytyczyć swoją ścieżkę."


  

 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia