Siła, która ich przyciąga - Brittainy C. Cherry




Siła, która ich przyciąga
Brittainy C. Cherry
Wydawnictwo Filia
Data wydania: 08.11.2017r.
Liczba stron: 327

Nadszedł ten moment gdy czuję się winna. To ten moment, kiedy każdy mówi, że książka jest najlepsza w serii, a ja tego jakoś... nie czułam.
Wszędzie, gdzie słyszałam, ludzie mówią, że Siła, która ich przyciąga jest najlepsza z serii Żywioły. To moja druga książka z tej serii, za mną już Ogień, który ich spala i Ogień... tamta książka była naprawdę super. Tutaj się czułam jakbym już gdzieś to czytała no i czasami troszkę się nudziłam, choć nie powinnam.

Jeśli chodzi o Grahama, trochę go nie czułam, jego osobowości. Bardzo rzucało się w oczy jaki był gburowaty i ogólnie taki mroczny przez większą część książki i szczerze, trochę mnie to zaczynało przytłaczać, ta jego ciężka, poważna osobowość. Lecz potem widzimy jak się zmienia. Staje się człowiekiem, który w końcu akceptuje miłość w sowim życiu.

Lucy przypominała mi Kate z Promyczka. No ona była takim Promyczkiem, taką dobrą osóbką, która wszystkim pomaga, jest szczęśliwa, kocha wszystkich i wszystko. Jej osobowość na pewno była ciekawa, ale też, czułam tutaj jak w przypadku Grahama, że trochę mało się do bohaterów przywiązałam i nie wiem z czym to jest związane. Może dlatego, że książka jest nawet krótka, albo bardzo dużo słów było skupionych wokół córki, Talon. Nie wiem. Ogólnie lubię tę dwójkę, historia mi się podobała, jednak nie czułam tych iskier.

Podobało mi się, jak Brittainy poprowadziła losy trzech sióstr. Lyric i Mari to naprawdę ciekawe postacie. Szanuję to, że Brittainy wkurzyła mnie i pewnie wiele innych czytelników pewną decyzją Mari. To właśnie pokazuje, jak ludzie nie potrafią oderwać się od toksycznego związku bo boją się samotności. Samotność. Niby proste słowo, ale ludzie, zrobią dużo, by samotnym nie być. Nawet  z powrotem wepchną się w toksyczny związek, równocześnie marnując czas i szanse na coś lepszego.

Nie mam zbyt dużo do powiedzenia o tej książce jak widać. Była dobra, naprawdę dobra, ale jakoś nie mogę pozbyć się tego pyciego poczucia rozczarowania, bo tyle ludzi chwaliło tę książkę, i wiem, że jest naprawdę dobra, pokazuje bardzo ważne rzeczy, ale mi czegoś po prostu zabrakło.

NAJLEPSZE CYTATY!

"Miłość. Uczucie, które sprawiało, że ludzie zarówno wznosili się do chmur, jak i upadali na samo dno. Uczucie, które trawiło ludzkie serca, a także spalało ich dusze. Początek i koniec każdej podróży."

"Powietrze nade mną,
ziemia pode mną,
ogień we mnie,
woda wokół mnie,
napełnij mnie duchu."

"Nauczyła mnie, że prawdziwa miłość potrzebuje czasu, pracy i komunikacji. Prawdziwa miłość rozkwitała jedynie dla tych, którzy poświęcali czas, by ją pielęgnować, odżywiali ją i dawali jej światło."


   

3 komentarze:

  1. Ciekawa propozycja, pewnie sama bym sie musiała przekonac :)
    Pozdrawiam, Eli z https://czytamytu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaliczam się do tych ludzi, którym ta książka podobała się najbardziej z całej serii. Dla mnie była genialna i rzadko zdarza mi się bym po długim czasie pamiętała daną pozycję, a z tą tak jest. Rozumiem jednak, że tobie mogła nie podejść. W końcu każdy, każdą książkę odczuwa inaczej :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia