Art&Soul - Brittainy C. Cherry.





Art&Soul
Brittainy C. Cherry
Wydawnictwo Filia
Data premiery: 16.03.2016r.
Liczba stron: 432

Brittainy C. Cherry stworzyła kolejną piękną powieść. Podoba mi się, że jej książki są pełne mądrości i zawierają super dodatki, tak jak na przykład w 'Kochając pana Danielsa' możemy się dowiedzieć czegoś więcej o dziełach Szekspira, są przytoczone piękne cytaty, tak tutaj w 'Art&Soul' możemy poznać piękno sztuki, dowiedzieć się czegoś o sławnych malarzach i ich dziełach.
Aria 16-letnia dziewczyna jest inna niż reszta dziewczyn, które nie doceniają własnej wartości. Kocha sztukę, może powiedzieć wszystko o jej kierunkach i artystach. Pewnego razu popełniła jednak błąd, przez który stała się dziewczyną, którą zaczęto zauważać, co jej się nie podobało i wyzywali ją od dziwek, choć nie latała za chłopakami na prawo i na lewo. Kolejnym obciążeniem było to, że jej tata, który bardzo ją kochał, przestał się do niej odzywać, nawet patrzeć, zaczęły się kłótnie rodziców Ari, wszystko szło w złym kierunku.

Levi 17-letni chłopak wprowadza się do swojego taty, by uściślić ich stosunki i uciec od mamy, która zachowywała go tylko dla siebie. Bardzo ją kochał jednak chciał na chwilę odpocząć. Jednak ojciec nie okazuje czułości synowi, a z matką jest co raz gorzej, chce by jej syn wrócił.

Drogi Ari i Leviego spotykają się. Na początku oboje udają, że jest dobrze. Jednak Levi szybko dowiaduje się o ciąży Ari, a on sam już nie daje rady nosić maskę na twarzy uśmiechając się i udając, że wszystko jest świetne. Jednak dwie dusze, powolutku znajdują wspólny rytm, pomaga im w tym szkolny projekt Art&Soul, który mają stworzyć. Bardzo mnie to zaciekawiło połączenie artyzmu, wyobraźni Ari i pięknej wrażliwości muzycznej jak i osobowej Leviego, który grą na skrzypcach wywoływał niesamowite emocje. Oboje powoli odnajdywali się w zagubionych myślach, pytaniach co będzie potem, jak ułoży się ich życie. Przeżywają tragedię, gdy jednocześnie muszą pożegnać życie jak i jednocześnie powitać nowe. Przechodzą przez ciężką drogę, która mimo wszystko prowadzi ich do pięknej miłości.






Bohaterowie drugoplanowi są tacy wyjątkowi! Uwielbiam Simona, który ma nerwicę natręctw, wszystko musi robić po cztery razy, jest dziwny, ale jak kochany. I Abigail, dziewczyna, która pokazuje jak pozory mylą, jak ludzie nie powinny nikogo oceniać, ale też to jak ona radzi sobie z problemami. Ojciec Leviego, który się starał, kochał i jego matka, która zrobiłaby dla niego wszystko i to robi.

Po prostu cudowna książka, uwielbiam ją. Doskonała. Perfekcyjna. Wzruszająca. 


NAJLEPSZE CYTATY!

"Czasami łatwo zapominało się, że dorośli to tylko dzieci w większych ciałach, i że ich serca pękają tak samo, jak nasze."

"Może nie chodziło o sklejanie złamanych serc.
Może chodziło o kochanie pokruszonych kawałków takimi, jakie one były.
"

"Problem z przeszłością, a nawet z przyszłością polega na tym, że one teraz nie istnieją. Jeśli zbyt mocno skupimy się na tym, co było, lub zbyt intensywnie będziemy myśleć o tym, co będzie, przegapimy nasze obecne pragnienia, rzeczy, które chcemy tu i teraz."

"-Gapisz się na mnie.
-Wiem. Przyrzekam, że próbowałem przestać, ale kiedy na ciebie patrzę, dzieje się coś dziwnego.
-Co takiego?
-Odbiera mi rozum."

"Serce nie dawało mi za wielkiego wyboru.
Kochaj otwarcie, szeptało. Kochaj bezwarunkowo, błagało. Kochaj walkę, uczyło. Kochaj w chwili."

"To było jednocześnie strasznie piękne, prawda? Kiedy serca nie obchodziło to, co myślała głowa." 

"Była tęczą w mojej niekończącej się burzy."

"Potem płakałam, ponieważ zbyt dużo myślę, zbyt dużo chcę i zbyt dużo martwię się o przyszłość."

"Nie rób mi tego, Sztuko. Nie pozwól mi się w tobie zakochać. Nie pozwól mi cię kochać. Ponieważ wszystko, co kiedykolwiek kochałem się rozpadło, a sama myśl o traceniu cię jest w tej chwili zbyt straszna. Nie pozwól mi śnić. Spraw, żebym się obudził."

"Będę cię kochał, nawet kiedy koniec już przeminie."  



 
  

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia