Dręczyciel - boska książka Penelope Douglas


Dręczyciel
Penelope Douglas
Wydawnictwo Editiored
Liczba stron: 305
Data wydania: 15.02.2017r.


Musicie wiedzieć, że Penelope to moja nowa ulubiona autorka. :D

Tate, dziewczyna prześladowana przez swojego byłego przyjaciela, coraz bardziej nie może znieść upokorzeń, które rzuca w nią Jared i jego przyjaciel Madoc. Jared i Tate byli przyjaciółmi, którzy byli nierozłączni, wspierali się w trudnych chwilach, wzajemnie rozśmieszali i wiedzieli o sobie wszystko. Gdy Jared wrócił z wakacji od ojca... był całkiem inny. Tak zaczęło się piekło Tate.

Tate to silna i mocna dziewczyna, która chyba stała się moim kolejnym autorytetem. Naprawdę, to jak odpierała atak ze strony Jareda, spowodowało, że za każdym razem byłam pod wrażeniem i myślałam: "Jejku, ale dziewczyna jest sprytna!" Miała refleks, szybko myślała i załatwiała sprawę. Po przyjeździe z Francji miała swoje priorytety i nikt nie mógł już wchodzić w jej drogę. Utarczki z Jaredem trwały. Dziewczyna była pewna siebie i nie dała się. Gdy urządzał imprezę, w sąsiednim domu, w którym mieszkał, potrafiła wziąć sprawy w swoje ręce i poradzić sobie z natrętem. Plus dla Tate. Uwielbiam tą dziewczynę.

Nie mogła jednak dłużej wytrzymać tej presji. Zbyt mocno tęskniła za przyjacielem, który teraz jej nienawidził i równie dobrze mogłaby dla niego nie żyć. Wyczerpana wygłosiła przemowę, która przełamała lody.

Czytając tę książkę... naprawdę czułam w sobie emocje, które czuła Tate, tak jakbym była nią, przesiąknęłam jej emocjami. Czułam strach, przerażenie i adrenalinę, którą czuła ona, gdy była w pobliżu Jareda. Działał na nią w sposób, który sprawiał u niej nieśmiałość, jednak jej nie okazywała. Stresował ją, ale zachowywała refleks.

Wiedziałam, że coś się działo podczas pobytu na wakacjach u ojca Jareda. Nawet się domyślałam. I zgadłam. Przewidziałam to, jednak nie widzę w tym jako takiego minusa. Zrozumiałam wszystko. Jednak myślę, że jego zachowanie wobec Tate czasami było zbyt mocne. Szczególnie słowa. Jednak emocje i nacisk Tate wygrały. Uczucia wygrały. Oraz niemożność powstrzymania się. Zakochałam się w tej książce całą sobą, ponieważ historia została przepięknie przedstawiona. Bohaterowie poznają się na nowo, lecz zaufanie często jest pod pytajnikiem, a nawet zostaje zachwiane. Nie wiadomo komu ufać i komu wierzyć, w kogo pokładać nadzieję. Jednak na to potrzeba czasu.

Jedynym minusem było dla mnie przedstawienie liceum. Ludzie w niej byli sprośni, wredni, przedstawieni jako osoby nieszanujące drugiego człowieka i własnego ciała. Wszystkie dziewczyny lecą na jednego chłopaka, a chłopaki biorą je z przyjemnością. Rozpuszczanie wrednych plotek na całą szkołę, też wydaje mi się zbyt przedstawione, szczególnie nieodpowiednie treści wysyłane do całej szkoły jednym smsem. Jednak to nie umniejsza wartości książki... ponieważ sama w sobie jest genialna. Przekazuje pewne wartości.

Kocham i proszę o więcej!
 


NAJLEPSZE CYTATY!

 

"Płakałam przez ciebie już niezliczoną ilość razy - uniosłam ku niemu powoli środkowy
palec i zapytałam.
- Wiesz co to jest?- poklepałam środkowym palcem kąt mego oka.
- To ja,ocierająca ostatnią łzę, jaką dostaniesz."

"Wczoraj minęło. Jutro jeszcze nie nadeszło.
Mamy tylko dziś."

"Byłeś moją burzą, moją chmurą gradową, moim drzewem w ulewie. Kochałam te wszystkie rzeczy i kochałam ciebie. Ale teraz? Jesteś jak pieprzona susza. Myślałam, że palanci jeżdżą tylko niemieckimi samochodami, ale okazało się, że dupki w Mustangach też mogą zostawić blizny."

"Czy nie nadeszła pora, byś zaczęła walczyć?"

  "Chcę być jednym z twoich kół ratunkowych. Chcę, żebyś mnie potrzebowała."

"Na litość boską, kocham cię bardziej niż samego siebie, bardziej niż własną rodzinę. Nie chcę iść przez życie bez ciebie."

"Nie ukrywaj się przede mną i nie każ mi się ukrywać."



   

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia